Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 587/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Wyszkowie z 2015-11-23

Sygn. akt I C 587/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 listopada 2015 r.

Sąd Rejonowy w Wyszkowie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSR Artur Kowalski

Protokolant: Aleksandra Kulesza

po rozpoznaniu w dniu 10 listopada 2015 r. w Wyszkowie

na rozprawie sprawy

z powództwa T. K.

przeciwko H. Z.

o zapłatę

o r z e k a:

oddala powództwo.

Sygn. akt IC 587/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 26 czerwca 2015r. (data wpływu) T. K. wniosła o zasądzenie od H. Z. kwoty 1.700 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu.

Powódka wskazała, że pomiędzy stronami zawarta została w grudniu 2012r. ustna umowa na wykonanie i montaż mebli kuchennych, tj. 4 sztuk szafek stojących i 3 sztuk szafek wiszących. Szafki zostały przywiezione na posesję powódki w maju 2013r. Po kilku minutach od zamontowania szafek pracownicy pozwanego opuścili posesję powódki. Powódka przekazała jednemu z pracowników kwotę 1.700 zł. Po upływie 2 miesięcy powódka wypatrzyła wady wysokości szafek, witryna narożna wygląda jak skrzynia na narzędzia, widoczne są wkręty na ścianach, witryna nie posiada żadnego wyglądu mebla, jest ciemna, nieprzejrzysta i ciężka, nie wszystkie zawiasy są firmy (...), kolor drzwi frontowych nie jest taki jak w umowie. Od maja 2013r. szafki zmieniają kolor, tzn. blakną pod wpływem powietrza i słońca, powstają rude smugi. Wyglądem i estetyką szafki przypominają stare wyblakłe meble. Szafki cały czas pachną chemikaliami.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, podnosząc zarzut przedawnienia.

Dodatkowo zaprzeczył, aby meble wykonane zostały niezgodnie z umową i dotknięte były jakimikolwiek wadliwościami. Blaknięcie pod wpływem czasu jest naturalną reakcją, zwłaszcza że meble wykonane zostały w listopadzie 2012r. Montaż na życzenie samej powódki odbył się dopiero w maju 2013r. i został wykonany w ciągu jednego dnia. Po wykonaniu montażu powódka odmówiła zapłaty wynagrodzenia. W końcu przekazała 1.700 zł, co nie było całością ustalonej kwoty. Po uiszczeniu powyższej kwoty pracownicy pozwanego opuścili posesję powódki. Po dacie montażu pozwany nie dokonywał w szafkach jakichkolwiek napraw, nie wymieniał części.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Jesienią 2012r. T. K. zawarła ustnie z pracownikiem pozwanego umowę o dzieło polegające na wykonaniu a następnie montażu mebli kuchennych. Pracownik firmy sporządził projekt w swoich notatkach, nakreślił plan szafek i dokonał pomiaru. Szafki wykonane zostały w listopadzie 2012r., jednakże na prośbę powódki na montaż strony umówiły się na wiosnę 2013r. Szafki zostały przywiezione do domu powódki w maju 2013r. Meble były rozmontowane na pojedyncze części. Stare szafki zostały wyniesione. Dwóch pracowników pozwanego wniosło nowe szafki i przestąpiło do montażu trzech szafek górnych oraz szafek czterech dolnych, tj. dwóch czterdziestek, jednej sześćdziesiątki pod zlew i jednej dolnej siedemdziesiątki z jednymi drzwiami.

Początkowo powódka kazała przewiesić szafki w inny sposób. Po wykonanym montażu powódka stwierdziła, że górna szafka jest niedokończona, są tylko ramki a nie ma wypełnienia w postaci szkła bądź innego materiału. Ramki były za ciemne, szafki wydzielały nieprzyjemny zapach, źle zamontowano śruby, spody szuflad są za cienkie, witryna wygląda jak skrzynka na narzędzia. Powódka wezwała ochronę swojego budynku i początkowo nie chciała uiścić wynagrodzenia za szafki. W końcu przekazała pracownikowi pozwanego kwotę 1.700 zł, który z drugim pracownikiem opuścił posesję powódki.

Powódka zadzwoniła po miesiącu od montażu i rozmawiała z pozwanym, informując go o stwierdzonych nieprawidłowościach, co nie spotkało się ze zrozumieniem z jego strony. Więcej nie rozmawiała z pozwanym, nie kierowała do niego jakiejkolwiek korespondencji. Zdaniem powódki szafki od maja 2013r. zmieniają kolor, tzn. blakną pod wpływem powietrza i słońca, powstają rude smugi.

Po dacie montażu pozwany nie dokonywał w szafkach jakichkolwiek napraw, nie wymieniał części.

Wcześniej złożone pozwy przeciwko H. Z. zwrócone zostały prawomocnymi zarządzeniami w sprawach o sygn. IC 561/13, IC 307/14 i IC 772/14.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o:

- dowód z zeznań powódki T. K. słuchanej w charakterze strony w zakresie jakim obejmowały one okoliczności bezsporne pomiędzy stronami (rozprawa w dniu 10 listopada 2015r. od 01:14:05 do 01:19:20 i 00:03:34 do 00:33:50 – k. 15, 11-12),

- dowód z zeznań pozwanego H. Z. słuchanego w charakterze strony (rozprawa w dniu 10 listopada 2015r. od 01:19:20 do 01:25:59 i 00:33:50 do 00:46:35 – k. 15, 13),

- zeznania w charakterze świadka L. P. (rozprawa w dniu 10 listopada 2015r. od 00:51:06 do 01:06:34 – k. 13-14).

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Pozwany na rozprawie w dniu 10 listopada 2015r. zajmując merytoryczne stanowisko co do żądania pozwu podniósł jednocześnie zarzut przedawnienia dochodzonego przez powódkę roszczenia, wskazując że upłynął 2 – letni termin, w czasie którego strona powodowa mogła skutecznie dochodzić swoich żądań.

W ocenie Sądu podniesiony przez pozwanego zarzut należało ocenić jako zasadny, co stanowiło już wystarczającą, aczkolwiek niejedyną podstawę do oddalenia przedmiotowego powództwa.

Dokonując oceny zasadność podniesionego zarzutu w pierwszej kolejności należało rozważyć charakter ustnej umowy zawartej pomiędzy stronami jesienią 2012r. Przedmiotem umowy było wykonanie szafek kuchennych stosownie do wskazań powódki co do wymiaru, koloru, estetyki i wyglądu. Szafki miały być wykonane przez pracowników pozwanego a następnie zamontowane w pomieszczeniu udostępnionym przez powódkę. Powódka zobowiązała się natomiast do odebrania usługi i towaru oraz dokonania zapłaty . Zawarta przez strony umowa nie sprowadzała się zatem jedynie do zobowiązania się przez pozwanego do przeniesienia na powódkę własności rzeczy i ich wydania, zaś powódki do zapłaty odpowiedniej ceny (art. 535 k.c.).

Współcześnie umowa o dzieło jest typem umowy obejmującej odpłatne świadczenie usług określonego rodzaju. Wyodrębnienie normatywne umowy o dzieło miało związek z potrzebą bardziej kompleksowego zaspokojenia potrzeb podmiotów prawa cywilnego, przez świadczenie różnego rodzaju usług, najczęściej (choć niekoniecznie) w zamian za określony ekwiwalent majątkowy. Elementami przedmiotowo istotnymi umowy o dzieło są określenie dzieła, do którego wykonania zobowiązany jest przyjmujący zamówienie, a także, z uwzględnieniem regulacji art. 628 k.c. i 627 k.c., wynagrodzenie, do którego zapłaty zobowiązany jest zamawiający. Umowa o dzieło jest umową konsensualną, dwustronnie zobowiązującą, wzajemną i odpłatną, a jej zawarcie następuje zgodnie z ogólnymi zasadami dotyczącymi umów. Jest umową o „rezultat usługi”. W wypadku umowy o dzieło niezbędne jest, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu jako koniecznego do osiągnięcia. W odróżnieniu, umowa o świadczenie usług (art. 750 k.c.) jest zaś umową starannego działania, zatem jej celem jest określenie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu. Z istoty umowy o dzieło wynika, że strony muszą przewidzieć upływ pewnego czasu na wykonanie zamówienia, jest to rodzaj umowy terminowej. W związku z tym, że w okresie między zawarciem umowy a wykonaniem dzieła i jego oddaniem zamawiającemu może dojść do zdarzeń wpływających na sytuację stron, niezbędne jest w tym okresie z reguły współdziałanie stron, by zamówiony rezultat mógłby być w ogóle osiągnięty. Dzieło w każdym wypadku jest wytworem przyszłym, który w momencie zawarcia umowy nie istnieje, natomiast ma powstać w przyszłości ściśle określonej. Przyszły rezultat stanowiący przedmiot umowy o dzieło musi być z góry przewidziany i określony, przy użyciu w szczególności obiektywnych jednostek metrycznych, przez zestawienie z istniejącym wzorcem, z wykorzystaniem planów, rysunków czy też przez opis. Cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Z chwilą ukończenia dzieła staje się ono niezależną od twórcy, autonomiczną wartością w obrocie. Ponadto, dzieło powinno być oznaczone jako wykonane na zamówienie, a zatem odpowiadające osobistym potrzebom, upodobaniom czy wymaganiom zamawiającego. W przeciwnym wypadku zamawiający na podstawie umowy sprzedaży nabyłby dobro o cechach zaspokajających przeciętnego nabywcę. Kodeks cywilny nie wymaga dla zawarcia umowy o dzieło szczególnej formy prawnej. Do zawarcia umowy o dzieło może dojść zatem także ustnie, a nawet w sposób dorozumiany (komentarz do art. 627 k.c. Grzegorz Kozieł, lex).

Zawarta pomiędzy stronami umowa odpowiada powyżej wskazanym warunkom. Należy podkreślić, że przedmiotowo istotnym elementem zawartej pomiędzy stronami umowy było uprzednie wyprodukowanie szafek kuchennych według ścisłe określonych parametrów indywidualnie określonych przez powódkę a zawarcie samej umowy poprzedzały konsultacje z przedstawicielem pozwanego. W chwili zawarcia umowy szafki kuchenne w ogóle nie istniały, miały dopiero powstać w wyniku pracy pozwanego wykonywanej stosownie do uprzednio wyartykułowanych przez powódkę wskazówek. W wyniku ustaleń pomiędzy stronami miał powstać konkretny rezultat podlegający ocenie w zakresie wad i estetyki.

Zgodnie z art. 627 1 k.c. do umowy zawartej, w zakresie działalności przedsiębiorstwa przyjmującego zamówienie, z osobą fizyczną, która zamawia dzieło, będące rzeczą ruchomą, w celu niezwiązanym z jej działalnością gospodarczą ani zawodową, stosuje się odpowiednio przepisy o sprzedaży konsumenckiej.

Dokonując oceny sformułowanego przez powódkę roszczenia należało mieć zatem na uwadze przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz. 1176, ze zm.). Wprawdzie ustawa o sprzedaży konsumenckiej została uchylona przez art. 52 pkt 2 ustawy z dnia 30 maja 2014r. o prawach konsumenta (Dz.U. z 2014, poz. 827 ze zm.) z dniem wejścia jej w życie (24 grudnia 2014r.), jednakże zgodnie z art. 51 tej ostatniej ustawy, do umów zawartych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Podobne rozwiązanie przyjęte zostało odnośnie przepisu art. 627 1 k.c. (uchylony przez art. 44 pkt 32 ustawy o prawach konsumenta).

Terminy w jakich konsument może realizować swoje uprawnienia przewidziane w art. 8 ustawy o sprzedaży konsumenckiej określone zostały w przepisie art. 10 tej ustawy. Zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy, sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku. Roszczenia kupującego określone w art. 8 przedawniają się z upływem roku od stwierdzenia przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową; przedawnienie nie może się skończyć przed upływem terminu określonego w ust. 1. W takim samym terminie wygasa uprawnienie do odstąpienia od umowy (ust. 2). Zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową przerywa bieg przedawnienia. Przedawnienie nie biegnie w czasie wykonywania naprawy lub wymiany oraz prowadzenia przez strony, nie dłużej jednak niż przez trzy miesiące, rokowań w celu ugodowego załatwienia sprawy (ust. 3).

Zasadniczy termin przedawnienia roszczeń (wygaśnięcia uprawnienia do odstąpienia od umowy) określony w art. 8 ustawy wynosi 1 rok od stwierdzenia niezgodności towaru z umową, z tym zastrzeżeniem, że przedawnienie nie może się jednakże skończyć przed upływem 2 – letniego terminu liczonego od wydania tego towaru kupującemu (odpowiednio wydania działa zamawiającemu).

Powódka twierdziła, że montaż mebli kuchennych został wykonany w czasie jednego dnia w maju 2013r., nie będąc w stanie wskazać konkretnej daty. Okoliczności tej pozwany nie zaprzeczył. Mając na uwadze powyższe, Sąd przyjął, jako datę montażu, ostatni dzień maja 2013r. Już w czasie montażu powódka stwierdziła, że górna szafka jest niedokończona, są tylko ramki a nie ma wypełnienia w postaci szkła bądź innego materiału. Zdaniem powódki ramki były też za ciemne, szafki wydzielały nieprzyjemny zapach, źle zamontowano śruby, spody szuflad są za cienkie, witryna wygląda jak skrzynka na narzędzia. Zdaniem powódki szafki już od maja 2013r. zmieniają kolor, tzn. blakną pod wpływem powietrza i słońca, powstają rude smugi.

Powódka podnosiła, że zadzwoniła po miesiącu od montażu i rozmawiała z pozwanym, informując go o stwierdzonych nieprawidłowościach, co nie spotykało się ze zrozumieniem z jego strony. Była to pierwsza i ostatnia zarazem rozmowa powódki i pozwanego na temat zamontowanych szafek kuchennych. Mając na uwadze ustalony przez Sąd termin montażu szafek, rozmowa telefoniczna, w czasie której powódka informowała o stwierdzonych nieprawidłowościach miała miejsce – zgodnie ze stanowiskiem powódki - do końca czerwca 2013r. Roczny termin przedawnienia przewidziany w art. 10 ust. 2 ustawy upłynąłby zatem w tym przypadku z końcem czerwca 2014r.

Powódka po raz pierwszy wystąpiła przeciwko pozwanemu z pozwem o zapłatę z tytułu zwrotu wynagrodzenia za wykonane szafki w dniu 14 sierpnia 2013r. (sprawa o sygn. 561/13). Pozew został jednakże zwrócony prawomocnym zarządzeniem z dnia 15 listopada 2013r. i z tego powodu nie wywołał skutków związanych z przerwaniem biegu przedawnienia. Przyjmując nawet możliwie najkorzystniejszą wersję dla powódki jako konsumenta, iż dopiero w dacie złożenia tego pozwu, była w stanie stwierdzić wszystkie nieprawidłowości w wykonanych szafkach, a zatem istniejące w dacie montażu i te które ujawniły się później, roczny termin przedawnienia upłynąłby w tym wypadku z dniem 14 sierpnia 2014r. Z kolejnymi pozwami powódka wystąpiła w dniach 22 kwietnia 2014r. i 15 września 2014r., jednakże również w tych sprawach pozwy zostały prawomocnie zwrócone.

Wprawdzie zgodnie z art. 10 ust. 2 ustawy przedawnienie nie może się skończyć przed upływem terminu określonego w ust. 1, a więc przed upływem 2 lat od wydania dzieła, jednakże w niniejszej sprawie upłynął również i ten termin.

Pomiędzy stronami bezsporne było, że montaż szafek kuchennych nastąpił w maju 2013r. Po tej dacie pozwany nie dokonywał w szafkach jakichkolwiek napraw, nie wymieniał części. Po dokonanym montażu pozwana przekazała pracownikom pozwanego kwotę 1.700 zł. Strony przestawiają odmienne stanowiska co do wysokości ustalonego wcześniej wynagrodzenia, co nie zmienia jednakże faktu, iż powódka po dokonanym montażu nie przekazała pozwanemu żadnej dodatkowej kwoty. Pracownicy pozwanego po dokonanym montażu opuścili nieruchomość powódki, zabierając ze sobą przekazane im wynagrodzenie. W ocenie Sądu okoliczności w jakich doszło do montażu szafek i rozliczenia się przez zamawiającego uzasadniają przyjęcie, że do wydania dzieła doszło w maju 2013r.

Wymagany przez art. 10 ust. 2 w zw. z ust. 1 ustawy o szczególnych warunkach … dwuletni termin liczony od wydania dzieła, przed upływem którego nie może się skończyć roczny termin przedawnienia roszczeń (termin wygaśnięcia roszczenia o odstąpienie od umowy) z art. 8 tej ustawy upłynął z końcem maja 2015r. Powódka pozew w niniejszej sprawie wniosła w dniu 26 czerwca 2015r. a zatem po upływie terminu przedawnienia. Wprawdzie był to już czwarty pozew wniesiony przeciwko pozwanemu z tego tytułu, jednakże trzy wcześniejsze zostały prawomocnie zwrócone w sprawach o sygn. IC 561/13, IC 307/14 i IC 772/14 i w ocenie Sądu nie wywołały one jakichkolwiek skutków związanych z przerwaniem biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.). Zgodnie z art. 130 § 2 zd. 2 k.p.c., pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma procesowego do sądu. Właśnie treść tego przepisu jest podstawowym argumentem, który spowodował, że przeważa obecnie pogląd, w myśl którego aby czynność procesowa przerwała bieg przedawnienia, musi być ona skuteczna z punku widzenia przepisów prawa procesowego.

Mając na uwadze powyższe stwierdzić należało, że roszczenia określone w art. 8 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej przedawniły się (co do roszczenia o odstąpienie od umowy wygasły) z upływem 31 maja 2015r. Zarzut pozwanego okazał się w konsekwencji zasadny.

Niezależnie od powyższego roszczenie nie jest uzasadnione również z innych względów.

To na powódce spoczywał ciężar wykazania okoliczność faktycznych, na których oparte było powództwo poprzez przedstawienie stosownych dowodów (art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.).

Powódka nie twierdziła nawet, że kierowała do pozwanego jakąkolwiek korespondencję, wzywała go do określonych zachowań związanych ze stwierdzonymi jej zdaniem nieprawidłowościami. Jedyną formą komunikacji z pozwanym miała być jedna rozmowa telefoniczna mająca miejsce miesiąc po montażu szafek.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o sprzedaży konsumenckiej, jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Stosownie zaś do treści ust. 3 tego przepisu, jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna (ust. 4).

Powódka w pozwie wyraźnie wskazuje, że żąda zwrotu gotówki w kwocie 1.700 zł w zamian za co wydaje pozwanemu szafki kuchenne. Uwzględniając, że bezspornym pomiędzy stronami jest fakt przekazania z tytułu wynagrodzenia właśnie kwoty 1.700 zł, roszczenie powódki zmierza do przewrócenia stanu sprzed zwarcia umowy a zatem jest to w istocie odstąpienie od zawartej umowy.

Tymczasem odstąpienie od umowy jest ostatnim z uprawnień konsumenta przewidzianym w art. 8 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. W tym celu, aby je zrealizować musi wykonać przysługujące mu w pierwszej kolejności uprawnienia, przy zachowaniu przesłanek z art. 8 ust. 1-4 ustawy.

Nie sposób uznać, że powódka przeprowadzając z pozwanym jedną rozmowę telefoniczną miesiąc po dokonanym montażu skorzystała w czasie jej trwania z wszystkich uprawnień przewidzianych w art. 8 ustawy. Powódka w czasie przesłuchania wskazała jedynie, że w rozmowie poinformowała pozwanego o występujących jej zdaniem nieprawidłowościach. Nie sposób stwierdzić, aby nieprzyjemna atmosfera w jakiej odbyła się rozmowa mogła automatycznie rodzić po jej stronie uprawnienie do odstąpienia od umowy, zwłaszcza że uprawnienie takie nie powstaje w ogóle, gdy niezgodność dzieła z umową jest nieistotna. Jednocześnie przebieg rozmowy nie pozwala na przyjęcie, że pozwany uznał zarzuty powódki za uzasadnione w rozumieniu art. 8 ust. 3 ustawy. Powódka po rozmowie telefonicznej zaniechała dalszych kroków, nie komunikowała się z pozwanym w jakiejkolwiek formie, nie kierowała do niego żadnej korespondencji, drogą tradycyjną czy mailową, która aktualnie mogłaby stanowić cenny dowód przy określeniu, czy powódka wyczerpała uprawnienia przysługujące jej w stosunku do pozwanego w pierwszej kolejności. Formę pisemną powódka zachowała jedynie dla pozwu, w którym powołała się na ostatnie z uprawnień przewidzianych w art. 8 ust. 4 ustawy.

Zlecający wykonanie działa może odstąpić od umowy tylko w wypadku, gdy wady (niezgodność) są istotne a zatem treść przepisu wskazuje, że muszą to być wady wyróżniające się znacznym ciężarem nieprawidłowości. Wady istotne to takie, które czynią dzieło niezdatne do zwykłego użytku – v. wyrok SN z 05 marca 2004r. w sprawie sygn. I CK 329/03. Odnosząc to na grunt niniejszej sprawy, powódka powołuje się przede wszystkim na niewystarczającą jej zdaniem estetykę szafek, tj. blaknący z czasem pod wpływem powietrza i słońca kolor, zamontowanie śrub na zewnątrz, nieprzyjemny zapach, wysokość zawyżona o 6 cm w stosunku do projektu. W ocenie Sądu nie sposób przyjąć, że wady takiego rodzaju uniemożliwiają zwykłe korzystanie z szafek. Wnioski takie potwierdza również fakt, że powódka formułując roszczenia nadal z szafek tych korzysta i w dalszym ciągu znajdują się one na wyposażeniu jej kuchni. Ponadto estetykę szafek powódka mogła ocenić bez problemów już w dniu montażu a pomimo występujących – zgodnie z jej twierdzeniami – wątpliwości, nie zażądała zabrania szafek w tym dniu i nie odmówiła zapłaty wynagrodzenia.

Należy również zwrócić uwagę na szereg nieścisłości występujących w zeznaniach powódki i częściowo odmienność przytaczanych w zeznaniach okoliczności w stosunku do tych opisanych w pozwie, co rodzi uzasadnione wątpliwości co do jej wiarygodności. Jak zeznawała powódka wady dzieła stwierdziła w takim czasie, że mogła poinformować o nich pozwanego już w rozmowie telefonicznej miesiąc po montażu. Tymczasem już z treści pozwu wynika, że wady szafek powódka „wypatrzyła” po upływie 2 miesięcy. Powódka nie wspomina również w pozwie, odmiennie niż w swoich zeznaniach, że montaż szafek nastąpił w nieprzyjemnej, nerwowej atmosferze. Powódka przywołała ochronę budynku i początkowo nie chciała przekazać wynagrodzenia a zdanie zmieniła dopiero po zagrożeniu, że wezwana zostanie policja.

Zeznania przesłuchanego w charakterze świadka L. P. odnośnie montażu szafek kuchennych i towarzyszących temu okoliczność korespondowały z twierdzeniami pozwanego. Mając na uwadze, że świadek jest pracownikiem pozwanego zeznania należało ocenić w właściwą ostrożnością, Sąd nie znalazł jednakże podstaw do kwestionowania ich wiarygodności, uwzględniając że szereg okoliczności przedstawionych przez świadka został w konsekwencji przyznany przez powódkę.

Niezależnie od powyższego stwierdzić należało, że uprawnienie do odstąpienia od umowy wygasło ze względów opisanych powyżej z końcem maja 2015r., tj. z upływem 2-letniego terminu od wydania dzieła w oparciu o art. 10 ust. 2 w zw. z ust. 1 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej w zw. art. 627 1 k.c.

Na rozprawie w 10 listopada 2015r. Sąd oddalił wnioski dowodowe powódki w postaci zeznań w charakterze świadków pracowników ochrony z firmy (...). Zgodnie z oświadczeniem powódki mieliby oni zeznań na okoliczność potwierdzenia sposobu zapłaty. Nie mogliby natomiast zeznać na okoliczność czy szafki były prawidłowo zrobione. W ocenie Sądu atmosfera, która panowała w czasie montażu szafek miała znaczenie drugorzędne. Żadna z stron nie kwestionowała, że wszystkie szafki zostały zamontowane w kuchni powódki i że przekazała ona kwotę 1.700 zł tytułem wynagrodzenia. Również dowód z opinii biegłego z dziedziny sztuki meblarskiej nie był konieczny do rozstrzygnięcia sprawy. Uwzględniając, że uprawnienie do odstąpienia od umowy wygasło (inne roszczenia z art. 8 ustawy są przedawnione wobec podniesionego zarzutu), a także mając na uwadze inne przytoczone wyżej względy przemawiające za bezzasadnością powództwa, dopuszczenie, niejako asekuracyjnie, dowodu z opinii biegłego generowałoby dodatkowe koszty, które w konsekwencji musiałaby ponieść powódka. Nie wykluczone, że wysokość wynagrodzenia biegłego mogłaby być zbliżona do wysokości roszczenia zgłoszonego przez powódkę.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wiesława Krawczyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Wyszkowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Artur Kowalski
Data wytworzenia informacji: